wtorek, 28 czerwca 2011

kto mi kazał

Kto mi kazał studiować?? chyba nikt... chyba sama, w porywie mojej ambicji postanowiłam się sprawdzić...no to mam czego chciałam...przez ten szpital, przeszły mi koło nosa egzaminy... i teraz trzeba biegać i kombinować, ale obawiam się że tym razem na egzaminie z rachunkowości polegnę... niestety... egzamin z ćwiczeń spędziłam w szpitalu, dzisiaj jest egzamin z wykładów, a ja nie dość że nie lubię rachunkowości, a co za tym idzie nauczyć się jej... chyba rozumiecie...;( a poza tym wykładowca jest dość restrykcyjny i obawiam się ze w związku z tym skoro nie posiadam wpisu z ćwiczeń, obawiam się że nic nie wyjdzie z próby podejścia do tego egzaminu... ale spróbować chyba jednak trzeba. więc trzymajcie kciuki;) Pozdrawiam i zbieram siły;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz